Dziękuję Wam za odwiedzanie mojego bloga i za komentarze!
Zawsze niezmiernie się cieszę, gdy zostawiacie tu po sobie ślad:)
I mi zmiany na blogu też bardzo przypadły do gustu:)
I jeszcze napiszę kto stoi za tym wszystkim!
A dzisiaj mam dla Was kolczyki Tona oren.
Dwa odcienie pomarańczowego sznurka i trzy odcienie szarości.
W sutasz\ wplecione grafitowe i szare perły Swarovskiego, koraliki szklane, Fire Polish i japońskie koraliki Toho.
Mocowane na sztyfty.
Już wyjaśniam czemu pojawiło się tu zdjęcie kolczyków Emerald (zielono-brązowych). Otóż te wyżej miały być takie jak one tylko w innych kolorach:) Podobne? :)Sutasz jest nieprzewidywalny! I za to go uwielbiam:)
Do usłyszenia szybko, bo będzie co pokazywać! :)
szarość z pomarańczem to wspaniałe połączenie kolorystyczne... piękne te kolczyki!
OdpowiedzUsuń